Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski stwierdził, iż opłacanie systemu Starlink dla Ukrainy było „jedną z najlepszych inwestycji, jakie poczyniliśmy, aby wesprzeć Ukrainę i wzmocnić wpływy Polski”.
Po posiedzeniu Rady Gabinetowej w środę (27 sierpnia) Radosław Sikorski podkreślił, iż inwestycja w Starlink to strategiczny interes Polski, który jednocześnie realnie wspiera Ukrainę w walce z Rosją.
Starlink to system satelitarny firmy, który umożliwia dostęp do internatu w miejscach trudno dostępnych. Ukraina jest jednym z największych odbiorcą systemu. Korzystając z niego w administracji rządowej i regionalnej, udostępniając ją ludność cywilnej, ale przede wszystkim do celów wojskowych.
„W latach 2022–2024 Polska wydała niemal 323 mln zł na Starlinki dla Ukrainy. Ta kwota obejmuje zakup urządzeń oraz koszty abonamentu” – poinformował resort spraw zagranicznych.
Środki pochodziły z Funduszu Pomocy na rzecz Ukrainy. Dzięki nim Ukraina otrzymała 24,5 tys. terminali satelitarnych, a kolejne 5,1 tys. urządzeń trafiło tam dzięki innym polskim podmiotom. Polska pozostaje największym darczyńcą terminali Starlink dla Kijowa. Polska jak dotąd jest największym darczyńcą terminali Starlink.
Veto Nawrockiego i co dalej ze Starlinkiem ?
Sytuację zmieniła decyzja prezydenta Karola Nawrockiego, który 25 sierpnia zawetował nowelizację ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Nowe przepisy miały m.in. ograniczyć świadczenie 800+ dla Ukraińców niepracujących w Polsce. Weto jednak – jak wskazuje minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski – oznacza również koniec finansowania internetu Starlink przez Polskę.
„To koniec internetu Starlink, który Polska dostarcza Ukrainie. To także koniec wsparcia dla przechowywania danych administracji ukraińskiej w bezpiecznym miejscu. Nie wyobrażam sobie lepszego prezentu dla Putina niż odcięcie Ukrainy od internetu” – napisał Gawkowski na platformie X.
Podobne obawy wyraził minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. „Pomoc udzielana walczącej Ukrainie to wsparcie polityczne, militarne i humanitarne, ale również element bezpieczeństwa naszego państwa” – podkreślił.
Los programu Starlink ma zostać omówiony podczas kolejnego posiedzenia izby wyższej w dniach 9–12 września. Obecne finansowanie wygasa wraz z końcem września 2025 r.
Decyzja prezydenta Nawrockiego może negatywnie odbić się na relacjach Warszawy z Kijowem, a przede wszystkim utrudnić codzienne funkcjonowanie milionom Ukraińców i ograniczyć możliwości armii. Może także stworzyć przestrzeń dla innych państw do zwiększenia swojego zaangażowania, co w efekcie osłabiłoby pozycję Polski jako kluczowego partnera Ukrainy.
