Ryzykowna propozycja dla Ukrainy. Jeden ruch radykalnie zmieni sytuację na froncie

Zdjęcie: Po lewej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Berlinie, 15 grudnia 2025 r. Po prawej przywódca Rosji Władimir Putin w Moskwie, 19 listopada 2025 r. W tle grafika uwzględniająca mapę Ukrainy


Ukraina otrzymuje przedświąteczną propozycję. Zachód dołącza też kartkę z życzeniami: podpisaną przez Amerykanów i najważniejszych europejskich przywódców. Brakuje tylko podpisu Rosji. Wtedy porozumienie, które Amerykanie wspólnie z Ukraińcami i Europejczykami przygotowali na początku tygodnia w Berlinie, rzeczywiście nabrałoby mocy. Co jednak dziś może Europa? Zagwarantować bezpieczeństwo podobne do tego oferowanego przez NATO. I nic więcej. choćby gdyby wszystkie otwarte kwestie zostały wyjaśnione, a i Moskwa dałaby zielone światło, umowa i tak byłaby dla Kijowa niezwykle ryzykowna.