Putin o wojnie w Ukrainie. "Mam nadzieję, iż nie będzie potrzeby"

wiadomosci.gazeta.pl 7 godzin temu
- Mamy wystarczająco dużo sił i środków, aby doprowadzić to, co zostało rozpoczęte w 2022 roku, do logicznego zakończenia z wynikiem korzystnym dla Rosji - stwierdził w ostatnim wywiadzie Władimir Putin. Zaprzeczył także, aby w Ukrainie Kreml miał użyć broni jądrowej.
Wywiad z Władimirem Putinem
W rozmowie z prokremlowskim dziennikarzem Pawłem Zarubinem Władimir Putin wypowiedział się na temat zakończenia wojny w Ukrainie. Wywiad z rosyjskim dyktatorem ukazał się w najnowszym filmie dokumentalnym - "Rosja. Kreml. Putina. 25 lat", poświęconym jego dotychczasowej prezydenturze - który transmitowano na początku maja na kanale Rosija 1.


REKLAMA


Zobacz wideo Oni też startują. Od Senyszyn po Maciaka [CTB w Belwederze odc. 6]


Zapowiedzi prezydenta Rosji
Podczas rozmowy polityk niezmiennie szerzył propagandowe rosyjskie treści, twierdząc m.in., iż Kreml "nieustannie jest prowokowany" przez Zachód oraz Ukrainę. - Chcieli nas sprowokować, żebyśmy popełnili błędy (...). Mamy wystarczająco dużo sił i środków, aby doprowadzić to, co zostało rozpoczęte w 2022 roku, do logicznego zakończenia z wynikiem korzystnym dla Rosji - powiedział Putin. Dyktator został też zapytany, czy jego zdaniem na terenie Ukrainy konieczne będzie użycie broni jądrowej. - Mam nadzieję, iż nie będzie takiej potrzeby - odpowiedział Putin.


Kreml chce krótkiego zawieszenia broni
Wołodymyr Zełenski odrzucił propozycję trzydniowego rozejmu zarządzonego przez Władimira Putina. Miałby on obowiązywać od 8 do 10 maja, z okazji 80. rocznicy zwycięstwa w II wojnie światowej. Kreml informował, iż decyzja ta zapadła "z powodów humanitarnych". W komunikacie wezwano Kijów do takiego samego kroku. "W przypadku naruszenia przerwania ognia przez stronę ukraińską rosyjskie siły zbrojne udzielą adekwatnej i skutecznej odpowiedzi" - dodano. Zełenski powiedział, iż nie będzie grać w "gierki" polegające na krótkim rozejmie mającym na celu stworzenie przyjemnej atmosfery, która pozwoliłaby 9 maja wyjść Putinowi z izolacji". Prezydent Ukrainy opowiedział się za pełnym zawieszeniem broni. Ujawnił przy tym, iż on i przywódca Stanów Zjednoczonych są zgodni co do tego, iż adekwatnym pierwszym krokiem zmierzającym do pokoju byłby 30-dniowy rozejm. Wołodymyr Zełenski i Donald Trump mieli o tym rozmawiać podczas spotkania w Watykanie w czasie pogrzebu papieża Franciszka.


Kolejny atak Rosji na Ukrainę
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielnym wpisie na platformie X, iż minionej nocy rosyjskie drony zaatakowały dzielnice mieszkaniowe w Kijowie oraz inne regiony kraju. W wyniku nalotów doszło do pożarów budynków i samochodów, są ranni, w tym dzieci. Wszyscy poszkodowani otrzymali pomoc - przekazał ukraiński prezydent. Zełenski podał, iż w Czerkasach palił się akademik, a rosyjskie siły zaatakowały także obwody charkowski, mikołajowski i kijowski, używając łącznie 165 dronów, głównie irańskich Shahedów. Rano kontynuowano bombardowania z użyciem kierowanych bomb lotniczych w obwodach donieckim i sumskim. "Rosjanie wzywają do zawieszenia broni na 9 maja, jednocześnie codziennie atakując Ukrainę. To szczyt cynizmu" - napisał prezydent. Jak dodał, tylko w tym tygodniu Rosja użyła przeciwko Ukrainie ponad 1180 dronów bojowych, 1360 kierowanych bomb lotniczych i 10 rakiet różnych typów.


Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Czy Rosja ma szansę zająć całą Ukrainę? 'Forbes' pokazał wyliczenia".Źródła: WarTranslated (X), IAR, Reuters, Intefax, Volodymyr Zelenskyy (X)
Idź do oryginalnego materiału