Po ostrzeżeniu przewodniczącego rosyjskiego parlamentu przewodnicząca Bundestagu Julia Kloeckner podkreśliła, iż Bundestag nie da się zastraszyć. "Ani w swojej polityce zagranicznej, ani w historycznym postrzeganiu siebie i kulturze pamięci" niemiecki parlament nie da się zastraszyć – poinformowała polityczka CDU w publicznej reakcji.
Przewodnicząca Bundestagu: Nie damy się zastraszyć Moskwie
Przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin ostrzegł w sobotę (7.06.2025) w liście do Bundestagu przed eskalacją sytuacji między obydwoma krajami. Konkretnym powodem krytyki Wołodina były ostatnie wypowiedzi kanclerza Friedricha Merza.
Włodin powiedział: "Wiemy, iż rząd niemiecki planuje uruchomienie produkcji rakiet na Ukrainie. W ten sposób RFN coraz bardziej angażuje się w działania wojskowe przeciwko Rosji".
Ponadto Włodin zarzucił Merzowi, iż podczas spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem, wyrażając swoje uznanie dla Stanów Zjednoczonych, nie wspomniał o wielkim udziale Związku Radzieckiego w zwycięstwie nad nazistowskimi Niemcami.
Kloeckner ze swej strony podkreśliła: "Niemiecki Bundestag wie, iż to siły zbrojne USA, Francji, państw Brytyjskiej Wspólnoty Narodów oraz ówczesnej armii radzieckiej – w tym wielu żołnierzy ukraińskich – wyzwoliły Niemcy spod nazistowskiej tyranii". Właśnie dlatego zdecydowanie sprzeciwia się ona "każdej próbie przeinaczania historii w celu legitymizacji dzisiejszej przemocy".