Otwiera go „powyborcze” podsumowanie szans i wyzwań dla relacji polsko-ukraińskich w czasie kadencji nowego prezydenta RP. Oleksandr Szewczenko wymienia akcenty ukraińskie pojawiające się w kampanii wyborczej, omawia pojawiające się w Ukrainie reakcje na nie i rozważa możliwe scenariusze rozwoju relacji dwustronnych przy uwzględnieniu preferencji politycznych nowego prezydenta. Autor odnajduje zarówno możliwe utrudnienia, jak i szanse na przyspieszenie dialogu. Warto zwrócić uwagę na jego istotną opinię o małym, jak dotąd, zainteresowaniu strony ukraińskiej rozbudową kontaktów ze środowiskami konserwatywnymi w Polsce i potrzebą wypełnienia tej luki w przyszłości.
Artykuł Aliaksandra Papki omawia z kolei kluczową dla relacji polsko-białoruskich kwestię polityki wizowej RP wobec obywateli Białorusi. Autor przypomina, jak wielkie znaczenie ma utrzymanie przez Białorusinów realnego kontaktu z krajami europejskimi, a szczególnie Polską, tak istotne dla podtrzymania poczucia odrębności, przynależności do europejskiego kręgu kulturowego oraz budowania odporności na pułapkę „ruskiego miru”. W
tym kontekście autor analizuje zmiany w polskiej polityce wizowej zachodzące od 2018 do 2025 roku i pokazuje jak RP, z kraju wydającego Białorusinom najwięcej wiz i najmniej odmów wśród państw Schengen, stała się krajem wydającym najwięcej odmów a polskie konsulaty zyskały opinię najbardziej niedostępnych placówek UE. Z konkluzji wynika, iż tzw. „aferze wizowej” przypisuje się znaczący wpływ na tę ewolucję, a wśród formalnych
przyczyn zaistniałej sytuacji wskazywane są wprowadzone ostatnio krajowe limity wiz wydanych. Trzeba się zgodzić z opinią autora, iż „spośród wszystkich państw Zachodu, to właśnie Polska wywiera największy wpływ na społeczeństwo białoruskie”, a dzieje się to za przyczyną licznych kontaktów bezpośrednich, możliwych dzięki podróżom Białorusinów do Polski. Dodałbym, iż jest to istotny element długofalowego oddziaływania na bezpieczeństwo Polski. Dlatego warto rozważyć przygotowane przez A. Papkę rekomendacje dotyczące
ewentualnych korekt w polskiej polityce wizowej.
Trzy pozostałe artykuły niniejszego raportu krążą wokół kwestii związanych z ćwiczeniami wojskowymi „Zapad- 2025”. Swoistą parę stanowią teksty Justyny Olędzkiej i Anny Marii Dyner. W pierwszym poddane zostały analizie propagandowe przygotowania do zaplanowanych na wrzesień ćwiczeń. Autorka podkreśla, iż tym razem w przekazie propagandowym reżym skupia się na demonstrowaniu „dobrej woli” i „gotowości do dialogu”, przejawiających się przez zmniejszenie wymiaru zaangażowanych jednostek oraz przeniesienie miejsca ćwiczeń w głąb kraju. Tekst drugi skupia się na reakcji Polski, Litwy i NATO na planowane przez Białoruś i Rosję ćwiczenia i wskazuje powody, dla których „Zapad- 2025” powinien być obserwowany z uwagą i traktowany jako kontynuacja zagrożeń wywołanych poprzednimi ćwiczeniami z tej serii.
Na ewentualnych zagrożeniach skupia się też Paweł Usov, który rozważa możliwość przeprowadzenia przez Rosję, przy wykorzystaniu „zasłony dymnej” ćwiczeń „Zapad-2025”, lokalnej operacji wojskowej w celu opanowania tzw. „korytarza suwalskiego”, czyli połączenia terytorium Białorusi z Obwodem Kaliningradzkim. Analizując potrzeby oraz możliwości Rosji i Białorusi wskazuje, iż tego typu operacja nie może być przeprowadzona jako lokalna, ale trzeba się liczyć z tym, iż będzie nieuchronną częścią kompleksowej operacji inwazyjnej, której perspektywa realnie zagraża północno-wschodniemu regionowi UE i NATO, a szczególnie trzem państwom bałtyckim.
prof. Henryk Litwin