Prezydent Finlandii o nowych sankcjach na Rosję
Alexander Stubb podczas czwartkowej (23 października) konferencji prasowej powiedział, iż Wołodymyr Zełenski przywiózł z ostatniego spotkania w Waszyngtonie "zaskakujący bonus". Wyjaśnił, iż chodzi o nowe amerykańskie sankcje na Rosję. - W ciągu ostatniego tygodnia sytuacja wydawała się być nieco kiepska, ale ruszyliśmy w lepszym kierunku - stwierdził. - Śmiem twierdzić, iż wróciliśmy na adekwatne tory - dodał. Według prezydenta Finlandii Donald Trump ma do dyspozycji dwie metody negocjacyjne: marchewkę i kij. - W tej chwili zdecydowanie zastosował metodę kija - powiedział.
REKLAMA
Stubb: Trump jest zawiedziony postawą Putina
Według Alexandra Stubba Donald Trump nie jest zadowolony z "obietnic Putina", które rosyjski dyktator składał podczas ubiegłotygodniowej rozmowy telefonicznej. - Pozostawił go z wrażeniem, iż dojdzie do zawieszenia broni na linii frontu - powiedział prezydent Finlandii. Dodał, iż Rosjanie dali Waszyngtonowi do zrozumienia, iż tak się jednak nie stanie. - Spowodowało to silną reakcję Trumpa i słusznie - podkreślił. Zaznaczył, iż sankcje gospodarcze, choć działają z opóźnieniem, to są bardzo skuteczne. -Trzeba pamiętać, iż przemysł energetyczny opłaca rosyjską machinę wojenną i zabijanie ludzi - podkreślił.
Zobacz wideo Europejscy przywódcy muszą udawać zachwyt wobec Trumpa
USA nałożyło nowe sankcje na Rosję
W środę (22 października) Departament Skarbu USA ogłosił nowy pakiet sankcji wobec Rosji, co uzasadnił brakiem zaangażowania Kremla w proces pokojowy, kończący wojnę w Ukrainie. Restrykcje obejmują dwa największe rosyjskie koncerny naftowe - Rosnieft i Łukoil - oraz kilkadziesiąt ich spółek zależnych. Jak poinformował sekretarz skarbu Scott Bessent, celem sankcji jest ograniczenie możliwości finansowania rosyjskiej machiny wojennej i osłabienie dochodów reżimu Władimira Putina. - To czas, by zakończyć zabijanie i ogłosić natychmiastowe zawieszenie broni - powiedział Bessent i dodał, iż Waszyngton jest gotów na dalsze kroki, jeżeli Moskwa nie zmieni postawy.
Przeczytaj także: Poważny cios dla Putina. "Kreml liczył na coś zupełnie innego"
Źródła:is.fi, IAR
