Premier Donald Tusk stwierdził we wtorek, iż cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach (pow. włodawski) spada na „autorów dronowej prowokacji”, czyli Rosję. O wszystkich okolicznościach incydentu odpowiednie służby poinformują opinię publiczną, rząd i prezydenta po zakończeniu postępowania – zaznaczył.
„Cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję. O wszystkich okolicznościach incydentu odpowiednie służby poinformują opinię publiczną, rząd i prezydenta po zakończeniu postępowania. Łapy precz od polskich żołnierzy” – napisał premier na portalu X.
CZYTAJ: Niezidentyfikowany obiekt zniszczył dom w Wyrykach. Blisko 300 tys. zł strat
Cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję. O wszystkich okolicznościach incydentu odpowiednie służby poinformują opinię publiczną, rząd i prezydenta po zakończeniu postępowania. Łapy precz od polskich żołnierzy.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 16, 2025
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, „Rzeczpospolita” podała we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – iż dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim podczas wtargnięcia w polską przestrzeń rosyjskich dronów w ub. tygodniu, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą AIM-120 AMRAAM.
CZYTAJ: Będą akcje informacyjne na temat postępowania w sytuacjach kryzysowych? Wojewoda spotka się z samorządowcami
Według gazety, rakieta miała mieć uszkodzony system naprowadzania na cel (jednego z rosyjskich dronów), zadziałały jednak zabezpieczenia, dzięki którym nie wybuchła po uderzeniu w dom.
Pytany o tę sprawę przez PAP, rzecznik MON Janusz Sejmej powiedział, iż resort nie komentuje tych doniesień. Zapewnił jednak, iż wojsko wesprze poszkodowanych z uszkodzonego domu – już teraz pomaga w posprzątaniu zniszczeń, a następnie wynagrodzi im straty na takich samych zasadach, na jakich ma to miejsce np. w przypadku strat wywołanych przez ćwiczenia wojskowe czy działalność lotnictwa.
Do sprawy uszkodzonego domu w Wyrykach odniosło się Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, które przekazało we wpisie na X, iż prezydent Karol Nawrocki oczekuje od rządu pilnej informacji ws. doniesień „Rzeczpospolitej”.
W nocy z 9 na 10 września w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono procedury obronne. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. To pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski, kiedy w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
Polska Agencja Prasowa / RL / opr. WM
Fot. Piotr Janiak / archiwum RL