Polska zamyka rosyjski konsulat. Kreml grozi odpowiedzią!

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

W relacjach międzynarodowych bywają momenty, które wyznaczają nowy kierunek. Gdy napięcie narasta, a decyzje zapadają publicznie i błyskawicznie, trudno przejść obok nich obojętnie. Tak właśnie stało się tym razem – i konsekwencje mogą wykraczać daleko poza jeden gest dyplomatyczny.

Fot. Warszawa w Pigułce

Rosyjski konsulat zamknięty. Polska odpowiada na działania służb Kremla

Decyzja zapadła gwałtownie i wywołała natychmiastową reakcję. Polska zamyka rosyjski konsulat w Krakowie – to bezpośrednia odpowiedź na dowody udziału rosyjskich służb w podpaleniu warszawskiej hali Marywilska. Moskwa już zapowiada odwet.

Dyplomatyczny gest o wyjątkowej wadze

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował w poniedziałek rano, iż Polska wycofuje zgodę na działalność rosyjskiego konsulatu generalnego w Krakowie. Decyzję ogłosił publicznie w serwisie X, podkreślając, iż to reakcja na „karygodny akt dywersji” dokonany przez rosyjskie służby specjalne.

Dowody nie pozostawiają wątpliwości

Śledztwo prowadzone przez polskie służby wykazało, iż pożar hali targowej Marywilska 44, który wybuchł w maju 2024 roku, był efektem podpalenia zleconego przez osoby działające na rzecz rosyjskiego wywiadu. Jak poinformowali ministrowie Adam Bodnar i Tomasz Siemoniak, działania były koordynowane przez osobę przebywającą w Rosji, a część sprawców została już zatrzymana. Pozostali są ścigani.

Premier Donald Tusk potwierdził te ustalenia i zapewnił, iż „dopadniemy wszystkich”.

Reakcja Kremla: oskarżenia i groźby

Moskwa nie czekała długo z odpowiedzią. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oskarżyła Polskę o „świadome niszczenie relacji” między krajami. W komunikacie zapowiedziała „adekwatną odpowiedź” na działania Warszawy, nazywając je „nieadekwatnymi krokami” wymierzonymi w obywateli.

Hala Marywilska – punkt zapalny

Pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie zniszczył około 1,4 tysiąca punktów handlowych. Od początku podejrzewano, iż nie był to przypadek. Teraz, po roku śledztwa, polskie władze otwarcie mówią o sabotażu – i nie kryją, iż działania Kremla wymierzone są w stabilność wewnętrzną państwa.

Idź do oryginalnego materiału