Polska armia nieprzygotowana do walki dronami. "To jest grzech zaniechania"
Zdjęcie: BSP PGZ-19RA Orlik
— Trzeba powiedzieć jasno, iż nasze wojska operacyjne w zakresie walki dronowej nie są przygotowane. Nie są w stanie walczyć w ten sposób, bo ich nie mają na wyposażeniu i nie są niestety też odporne na uderzenia dronowe w skali masowej, które potencjalny przeciwnik byłby w stanie rozwinąć — mówi Onetowi kpt rez. Maciej Lisowski, współorganizator konferencji "Dronizacja 2025". — Wojskowi byli w wielkim szoku, jak prosto na "trytytkach" się je robi i iż dron ma na przykład udźwig 2,5 kilograma ładunku, który jest w stanie uszkodzić opancerzony pojazd, tudzież wyeliminować dużą liczbę żołnierzy — dodaje.