Północ Europy nie zamierza klękać przed Putinem. Kreml połamie sobie zęby na nordyckiej obronie. "Nie boimy się"
Zdjęcie: Norweskie siły zbrojne podczas ćwiczeń. Kirkenes, Norwegia, 17 stycznia 2025 r.
Na północy Europy młodzi ludzie traktują mundur jak wyróżnienie. Tam, gdzie księżniczki uczą się obsługiwać broń, a studenci rywalizują o miejsce w armii, obrona ojczyzny wciąż coś znaczy. Gdy niemal całej Europie Zachodniej słowo "pobór" brzmi raczej jak echo przeszłości, kraje nordyckie nie boją się wojny — żyją z przekonaniem, iż może ona nadejść.















