Gdy liczy się każda godzina – żołnierze WOT w akcji po burzach
Na wniosek Wojewody Lubelskiego i za zgodą Ministra Obrony Narodowej, żołnierze 2 Lubelskiej Brygady OT zostali skierowani do działań ratunkowych w Kraśniku.
Od 6 do 8 czerwca, 30 żołnierzy – w tym wyszkoleni pilarze – wspierało Państwową i Ochotniczą Straż Pożarną w usuwaniu skutków gwałtownej nawałnicy.
Zakres działań obejmował:
- cięcie i usuwanie połamanych drzew i konarów z ulic oraz pobliża rzeki,
- przywracanie drożności rzeki Wyżnica, której zator groził zalaniem terenów mieszkalnych,
- zabezpieczenie przed możliwymi kolejnymi opadami i podtopieniami.

Sytuacja była poważna – zablokowana Wyżnica stanowiła realne zagrożenie dla okolicznych domów. Dzięki szybkiej reakcji służb i natychmiastowemu wsparciu żołnierzy nie doszło do dalszych szkód.
Żołnierz z Kraśnika: „To mój dom. Nie mogłem zostać obojętny”
Wśród interweniujących terytorialsów był szer. Paweł z 24 Batalionu Lekkiej Piechoty – mieszkaniec Kraśnika. Jego postawa pokazuje, jak ogromne znaczenie ma lokalna obecność WOT.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Kliknij i sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
– Zgłosiłem się od razu. Kraśnik to moje miasto, tu mieszkam, tu żyją moi bliscy i sąsiedzi. Wiedziałem, iż liczy się czas – rzeka była zablokowana, a zapowiadano kolejne opady, więc trzeba było działać gwałtownie i skutecznie – mówi szer. Paweł.
Taka postawa to esencja działania Wojsk Obrony Terytorialnej – ludzi, którzy służą nie tylko w mundurze, ale przede wszystkim swojej społeczności.
Zobacz również

Potrzebowali trudno dostępnych części… więc okradli limitowane audi
Poranny paraliż w Lublinie po zamknięciu ulicy. Tak będzie do końca tygodnia
Kierowcy niedługo ponownie zatankują w tym miejscu. Orlen kończy przebudowę stacji paliw w Lublinie (zdjęcia)
WOT – zawsze blisko, zawsze gotowi
Zakończenie działań w niedzielę, 8 czerwca, nie kończy gotowości żołnierzy. Misją WOT jest wspieranie lokalnych społeczności w sytuacjach zagrożenia, a każda taka interwencja udowadnia, jak nieoceniona jest obecność terytorialsów „tu i teraz”.
Ich siłą jest:
- szybka mobilizacja,
- znajomość lokalnego terenu i społeczności,
- realna pomoc w krytycznych momentach.
A Ty co myślisz o działaniach żołnierzy WOT w sytuacjach kryzysowych?