Po silnym trzęsieniu ziemi, do którego doszło na rosyjskiej Kamczatce, obudziło się jednocześnie siedem wulkanów. Naukowcy nie mają wątpliwości, iż to niezwykle rzadkie zjawisko. - Ostatni raz coś takiego miało miejsce w 1737 roku - przekazał dyrektor Rosyjskiej Akademii Nauk.
"Parada erupcji". Trzęsienie ziemi obudziło siedem wulkanów naraz
Po trzęsieniu ziemi o magnitudzie 8,8, które pod koniec lipca nawiedziło Kamczatkę, uaktywniło się siedem wulkanów. Instytut Wulkanologii i Sejsmologii Rosyjskiej Akademii Nauk przekazał, iż są to szczyty: Bezimienny, Kambalnyj, Karymski, Kluczewski, Kraszeninnikowa, Mutnowski i Awaczyński. Trzy z nich były uśpione, a cztery sporadycznie wybuchały.
Jak zauważyła Akademia, fakt, iż siedem wulkanów obudziło się jednocześnie, jest zjawiskiem niezwykłym i bardzo rzadkim. - Można je nazwać paradą erupcji wulkanicznych. Ostatni raz coś takiego miało miejsce w 1737 roku. Wtedy też na Kamczatce miało miejsce potężne trzęsienie ziemi - powiedział dyrektor instytucji Aleksiej Ozierow.
Rosja. Trzęsienie ziemi na Kamczatce obudziło siedem wulkanów
Szczególnie interesujący jest wulkan Kraszeninnikowa, gdzie lawę zaobserwowano po raz pierwszy od 1463 roku. Teraz rejestruje się jednocześnie dwa rodzaje erupcji: wierzchołkową, charakteryzującą się wyrzucaniem lawy bezpośrednio z krateru oraz boczną, która odbywa się zboczach, a lawa wydobywa się ze szczelin. Popiół z Kraszeninnikowa został wyrzucony na wysokość 5-6 kilometrów.
ZOBACZ: Strzelanina na festiwalu w Los Angeles. Dwie osoby nie żyją
Kambalnyj również zaczął dawać oznaki "życia" po kilku dekadach uśpienia. Sejsmlodzy ostrzegają, iż jest "to dość niebezpieczny wulkan". Rejestrowana jest tam aktywność sejsmiczna, która może spowodować erupcję i emisję popiołu na wysokość do 6 km nad poziom morza.
Tymczasem na Kluczewskim nasila się erupcja wierzchołkowa, która doprowadza do sporych wyrzutów lawy. Jej strumień osiągnął długość 3 km i zbliża się do lodowca Bogdanowicza, który zaczął topnieć. Wulkan Awaczyński emituje popiół i opary gazu. Stosunkowo spokojnie jest na Bezimiennym: rejestrowana jest tam słaba erupcja lawy, możliwe są niewielkie emisje popiołu.
Trzęsienie ziemi w Rosji wpłynęło na turystykę. "Musimy zaoferować alternatywę"
Aktywność wulkaniczna wpływa na branżę turystyczną na Kamczatce. Wędrówki na wulkany Awaczyński i Mutnowski należą do bardzo popularnych, ale w tej chwili są wstrzymane. Dla "Moscow Times" wypowiedział się jeden z przewodników górskich, według którego "trzeba pilnie przeprojektować trasy i zaoferować turystom alternatywę".
Niedawne trzęsienie ziemi na Kamczatce było najsilniejsze w tym regionie od ponad 70 lat. Jego skutki - w tym tsunami - odczuło wiele państw regionu Pacyfiku. Centrum Badawcze Służby Geofizycznej Rosyjskiej Akademii Nauk ostrzegło, iż wstrząsy wtórne o magnitudzie do 7,5 będą się utrzymywać przez co najmniej miesiąc.
