Elektrownia jądrowa Kursk.
© Sputnik/Ilya Pitalev
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) jest „świadoma” doniesień o pożarze w elektrowni jądrowej Kursk (EJ) w Rosji, który – jak twierdzi – wybuchł w wyniku „działań wojskowych”.
Rosyjscy urzędnicy poinformowali wcześniej, iż elektrownia, położona około 50 km od granicy z Ukrainą, padła ofiarą nalotu dronów.
W nocy siły obrony powietrznej podobno przechwyciły ukraiński bezzałogowy statek powietrzny, który eksplodował w pobliżu elektrowni Kursk, uszkadzając pomocniczy transformator i wywołując pożar, który później ugaszono.
„Poziom promieniowania na terenie elektrowni i w okolicy pozostał niezmieniony” – czytamy w oświadczeniu na oficjalnym kanale Telegram elektrowni.
Chociaż nie zgłoszono żadnych ofiar, elektrownia musiała zmniejszyć obciążenie jednego z trzech pracujących bloków o 50%, poinformowali urzędnicy.
W niedzielnym wpisie na X MAEA powstrzymała się od przypisywania winy, stwierdzając jedynie, że „jest świadoma doniesień medialnych o pożarze transformatora w elektrowni jądrowej Kursk w Rosji w wyniku działań wojennych.
Chociaż MAEA nie posiada niezależnego potwierdzenia tych doniesień, [Dyrektor Generalny] Rafael Grossi podkreśla, iż »każdy obiekt jądrowy musi być chroniony przez cały czas«”.
Elektrownia Kursk została narażona na ryzyko z powodu konfliktu z Ukrainą, szczególnie po tym, jak wojska Kijowa w sierpniu 2024 roku dokonały gwałtownej inwazji na ten region.
W kwietniu rosyjscy urzędnicy ogłosili, iż wojska ukraińskie zostały wydalone z obwodu kurskiego po trwającej wiele miesięcy kontrofensywie.
Władze rosyjskie twierdziły, iż Kijów zamierzał przejąć teren, ostrzegając, iż gdyby te plany się powiodły, mogłoby to doprowadzić do katastrofy jądrowej porównywalnej z katastrofą w Czarnobylu w 1986 roku.
Elektrownia Kursk również padła ofiarą kilku ataków ze strony Ukrainy w ostatnich miesiącach.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/623467-iaea-ukraine-drone-russian-npp-kursk/