Hubert Błaszczyk odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. To były wiceprezes sądu rejonowego w Świebodzinie. Orzekał w sprawach cywilnych. Po wprowadzeniu stanu wojennego zaangażował się w działalność podziemną. Trafił do więzienia. Odmówił podpisania wniosku o ułaskawienie, bo nie chciał współpracować z komunistyczną władzą.
W latach 80. został zmuszony do emigracji. Pracował fizycznie.
W momencie wprowadzenia stanu wojennego Hubert Błaszczyk był wiceprezesem sądu rejonowego w Świebodzinie. Orzekał w sprawach cywilnych. Od września 1980 r. działał w Solidarności przy sądzie wojewódzkim w Zielonej Górze, a w 1981 r. był doradcą prawnym związku.
13 grudnia 1981 r. odmówił wystąpienia z Solidarności. Zaangażował się w działalność podziemną. Aresztowany w kwietniu 1982 r., został skazany na cztery lata więzienia. Odmówił podpisania wniosku o ułaskawienie. Zwolniono go dopiero na mocy amnestii półtora roku później. Wyemigrował do Australii, gdzie pracował jako robotnik w magazynach.
Jeszcze w 1994 r. sąd najwyższy uniewinnił Błaszczyka od wszystkich zarzutów. Pomimo uniewinnienia, skutki decyzji o wydaleniu ze stanu sędziowskiego nie zostały uchylone, pozbawiając go statusu sędziego i prawa do emerytury. Do dziś Hubert Błaszczyk, represjonowany za walkę o wolność i prawa człowieka, pozostaje bez prawa do uposażenia sędziowskiego. Takie otrzymują zaś sędziowie stosujący represje sądowe w czasie stanu wojennego i skazujący ówczesnych opozycjonistów.
Kilka tygodni temu do premiera trafił wniosek o przyznanie mu specjalnej emerytury.
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski została uhonorowana Elżbieta Rafalska, była minister pracy i była europoseł.