W Puźnikach na zachodniej Ukrainie rozpoczęła się długo oczekiwana ekshumacja szczątków Polaków zamordowanych przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) w lutym 1945 roku. To pierwsza taka operacja od dekad, stanowiąca przełom w polsko-ukraińskich relacjach dotyczących pamięci historycznej.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce, wygenerowany w DALL·E 3.
Powrót do miejsca zbrodni – dramat sprzed lat wychodzi na światło dzienne
W nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku sotnia UPA dowodzona przez Petra Chamczuka „Bystrego” zaatakowała wieś Puźniki, mordując od 50 do 120 polskich mieszkańców, w tym kobiety i dzieci. Wieś została spalona i zrównana z ziemią. Przez dziesięciolecia miejsce to pozostawało zapomniane, a rodziny ofiar żyły w niepewności co do losu swoich bliskich.
Dopiero teraz, po latach politycznych napięć i żmudnych negocjacji, polskim badaczom udało się uzyskać zgodę władz ukraińskich na rozpoczęcie ekshumacji. To wydarzenie już określane jest mianem historycznego przełomu.
Praca pod presją historii i emocji
Zespół pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka działa w atmosferze wyjątkowego napięcia. Każda odkryta kość, każdy fragment odzieży to nie tylko materiał badawczy – to dramatyczny ślad po ludziach, którzy padli ofiarą wojennej nienawiści. Badacze z Instytutu Pamięci Narodowej z najwyższą starannością dokumentują układ i stan szczątków, zabezpieczają je do dalszych analiz i próbują odtworzyć przebieg tragicznych wydarzeń.
Specjaliści nie kryją, iż wyzwanie jest ogromne – wiele mogił powstało na podstawie relacji świadków, a dokumentacja archiwalna jest niepełna. Każdy dzień prac to walka z czasem, niepewnością i emocjami rodzin, które od dekad czekają na prawdę.
Symboliczny i naukowy wymiar ekshumacji
Ekshumacje w Puźnikach to nie tylko archeologia – to akt sprawiedliwości i przywracania godności ofiarom masakry. Celem jest nie tylko wydobycie i identyfikacja szczątków, ale także przekazanie ich rodzinom i zapewnienie im godnego pochówku. To również istotny krok w dokumentowaniu zbrodni na Kresach i budowaniu historycznej prawdy o losach polskiej ludności cywilnej.
Przełomowa kooperacja polsko-ukraińska
Po latach impasu udało się przełamać bariery – ekshumacje w Puźnikach są możliwe dzięki bezprecedensowej współpracy między polskimi i ukraińskimi instytucjami. Prof. Szwagrzyk podkreśla, iż to nadzieja na kolejne podobne działania w innych miejscach kaźni na dawnych Kresach.
Instytut Pamięci Narodowej liczy, iż dzięki tym pracom uda się nie tylko przywrócić imiona ofiarom, ale i zbudować mosty pojednania oparte na prawdzie i szacunku dla trudnej historii.
Podsumowanie: Puźniki – miejsce, gdzie historia przemawia z ziemi
Rozpoczęcie ekshumacji w Puźnikach to nie tylko naukowa operacja, ale i symboliczny akt przywracania pamięci o ofiarach zapomnianej zbrodni. Każdy wydobyty fragment kości, każda zidentyfikowana osoba to krok w stronę sprawiedliwości i zamknięcia bolesnego rozdziału. Polska i Ukraina pokazują, iż choćby po dekadach można wspólnie szukać prawdy i oddać hołd tym, którzy zginęli tylko dlatego, iż byli Polakami.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl