Prokuratura skierowała do prokuratora generalnego kolejny wniosek o uchylenie immunitetu europosłowi Danielowi Obajtkowi. Jak podało Radio Zet, dotyczy on podejrzenia składania fałszywych zeznań przed sądem oraz wycofania ze stacji Orlen tygodnika "NIE". Prokurator Skiba potwierdził, iż jest to jeden wniosek dotyczący różnych czynów. To kolejny krok w postępowaniu przeciwko byłemu prezesowi koncernu paliwowego.
Radio Zet poinformowało w piątek o kolejnych dwóch wnioskach dotyczących Daniela Obajtka, które trafiły do prokuratora generalnego. Według stacji dotyczą one podejrzenia składania fałszywych zeznań przed sądem w postępowaniu karnym oraz wycofania ze stacji Orlen tygodnika "NIE".
Prokurator Skiba potwierdził informacje medialne w odpowiedzi na pytanie PAP. «Potwierdzam. Jest jeden wniosek dotyczący różnych podmiotowo czynów. Szerszych informacji nie udzielamy do czasu rozpoznania przez prokuratora generalnego» - podkreślił.
Procedura w Parlamencie Europejskim
Zgodnie z przepisami, o ile prokurator generalny po rozpoznaniu sprawy poprze wniosek, trafi on do Parlamentu Europejskiego. To PE podejmuje decyzje w sprawie uchylenia immunitetu europosłowi.
Dopiero po uprzednim uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego możliwe jest pociągnięcie posła PE do odpowiedzialności karnej. Procedura wymaga więc dwuetapowego procesu zatwierdzenia.
Wcześniejszy wniosek w toku
W styczniu PE rozpoczął już procedowanie innego wniosku polskiej prokuratury o uchylenie immunitetu Obajtkowi. Dotyczy on niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej.
Chodzi o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z ustaleń prokuratora wynika, iż wcześniej ta firma świadczyła usługi w zakresie osobistej ochrony Obajtka i jego majątku.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.