Niemcy pójdą w kamasze? "Musimy rozpocząć przygotowania"

natemat.pl 14 godzin temu
W Niemczech nie milknie dyskusja o przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej, aby wzmocnić armię w obliczu rosnących zagrożeń. Przychylni temu są rządzący chadecy. Szef klubu chadecji CDU/CSU w Bundestagu Jens Spahn opowiada się za rozpoczęciem przygotowań do powrotu obowiązkowej służby wojskowej w Niemczech.


"W Bundeswehrze musi w każdym razie powstać struktura, która umożliwi szybki powrót do obowiązkowej służby wojskowej. Nie stanie się to z dnia na dzień, ale musimy rozpocząć przygotowania" – powiedział Spahn gazecie "Rheinische Post".

Więcej żołnierzy


Podkreślił, iż Niemcy muszą znów być zdolne do obrony, co wymagałoby zwiększenia liczebności armii choćby o 60 000 dodatkowych żołnierzy. "Jeśli można to osiągnąć na zasadzie dobrowolności, to dobrze. Mam jednak wrażenie, iż do tego potrzebna będzie obowiązkowa służba wojskowa" – powiedział polityk CDU.

Również pełnomocnik Bundestagu ds. sił zbrojnych Henning Otte opowiada się za obowiązkiem służby wojskowej, o ile nie ma wystarczającej liczby ochotników. "Jeśli to nie wystarczy, musimy dodać elementy obowiązkowe" – powiedział polityk CDU w wywiadzie dla gazety "Welt am Sonntag".

Kobiety w kamasze?


Obowiązkowa służba wojskowa została zawieszona w Niemczech w 2011 roku, po 55 latach. Do tamtego czasu obowiązek ten dotyczył tylko mężczyzn. w tej chwili dyskutuje się o tym, czy powinien objąć także kobiety.

"Jeśli stara obowiązkowa służba wojskowa zostanie przywrócona, będzie miała zastosowanie tylko do mężczyzn. Tak mówi ustawa zasadnicza, w przeciwnym razie konstytucja będzie musiała zostać zmieniona. Nie sądzę, by stało się to w ciągu najbliższych czterech lat" – ocenił Jens Spahn

Do zmiany Ustawy Zasadniczej wymagana jest większość dwóch trzecich głosów w Bundestagu oraz w Bundesracie, gdzie zasiadają reprezentanci rządów państw związkowych Niemiec.

Z kolei była minister obrony Niemiec Annegret Kramp-Karrenbauer, także z chadecji CDU, chciałaby rozszerzenia obowiązkowej służby wojskowej na kobiety. "Jeśli spojrzymy na dane dotyczące spadku wskaźnika urodzeń, ostatecznie pojawi się pytanie, czy możemy obejść się bez jakiejkolwiek grupy. Innymi słowy, kobiety również powinny być wcielane do wojska" – powiedziała polityk gazecie "Berliner Zeitung". Kramp-Karrenbauer opowiedziała się również za przygotowaniem się do ewentualnego przywrócenia poboru już teraz.

Socjaldemokraci ostrożniejsi


Słowo "pobór" nie pojawia się w umowie koalicyjnej między CDU/CSU i SPD. Umowa stwierdza natomiast: "Stworzymy nową, atrakcyjną służbę wojskową, która początkowo opierać się będzie na służbie ochotniczej".

Minister obrony Boris Pistorius z koalicyjnej socjaldemokratycznej SPD kilkakrotnie dawał ostatnio do zrozumienia, iż uzgodniona ochotnicza służba wojskowa będzie miała zastosowanie tylko wtedy, gdy zapotrzebowanie na żołnierzy będzie mogło zostać zaspokojone w ten sposób.

Jak podaje agencja DPA, socjaldemokraci ostrożnie odnoszą się do propozycji chadeków dotyczących przygotowań do przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej.

– Ciężko pracujemy nad tym, by zainspirować młodych mężczyzn i kobiety do służby w naszych siłach zbrojnych. Aby to się udało, znacznie ulepszona musi zostać infrastruktura Bundeswehry i należy zaoferować atrakcyjne i elastyczne modele kariery. Pracujemy nad tym. Każdy, kto unika tych niezbędnych wysiłków i polega wyłącznie na przymusie, zbytnio ułatwia sobie to zadanie – powiedział DPA ekspert SPD ds. obronności Falko Drossmann.

Opracowanie: Anna Widzyk


Idź do oryginalnego materiału