– Niestety, tak właśnie jest. I choć brzmi to jak ponury żart, to nie jest ani pierwszy, ani prawdopodobnie ostatni taki przypadek. Niemcy kojarzą powstanie w getcie warszawskim, bo ono wpisało się na stałe w ich narrację historyczną. To powstanie Żydów, ofiar Holokaustu, czyli temat dobrze znany, obecny w niemieckiej debacie publicznej, podręcznikach i muzeach. Ale Powstanie Warszawskie – ten heroiczny zryw Polaków przeciwko niemieckiemu okupantowi – wciąż pozostaje na obrzeżach ich zbiorowej świadomości. Przez lata to powstanie było niemal zupełnie nieznane. Dopiero od niedawna zaczęto zwracać uwagę, iż w sierpniu 1944 r. Polacy podjęli desperacką próbę wyzwolenia stolicy – miasta, które Niemcy potem zrównali z ziemią. W niemieckim społeczeństwie Powstanie Warszawskie praktycznie nie istnieje. To nie jest tylko kwestia jednego ministra czy urzędnika, który się zagubił w zdjęciach. To dowód na systemową ignorancję. Brakuje świadomości, nie działa filtr wstydu, nie ma zrozumienia, czym było Powstanie Warszawskie – i dla Polski, i dla niemieckiej winy.
Niemcy fałszują historię
– Niestety, tak właśnie jest. I choć brzmi to jak ponury żart, to nie jest ani pierwszy, ani prawdopodobnie ostatni taki przypadek. Niemcy kojarzą powstanie w getcie warszawskim, bo ono wpisało się na stałe w ich narrację historyczną. To powstanie Żydów, ofiar Holokaustu, czyli temat dobrze znany, obecny w niemieckiej debacie publicznej, podręcznikach i muzeach. Ale Powstanie Warszawskie – ten heroiczny zryw Polaków przeciwko niemieckiemu okupantowi – wciąż pozostaje na obrzeżach ich zbiorowej świadomości. Przez lata to powstanie było niemal zupełnie nieznane. Dopiero od niedawna zaczęto zwracać uwagę, iż w sierpniu 1944 r. Polacy podjęli desperacką próbę wyzwolenia stolicy – miasta, które Niemcy potem zrównali z ziemią. W niemieckim społeczeństwie Powstanie Warszawskie praktycznie nie istnieje. To nie jest tylko kwestia jednego ministra czy urzędnika, który się zagubił w zdjęciach. To dowód na systemową ignorancję. Brakuje świadomości, nie działa filtr wstydu, nie ma zrozumienia, czym było Powstanie Warszawskie – i dla Polski, i dla niemieckiej winy.