Nie żyje dowódca Rosjan współodpowiedzialny za zbrodnie w Buczy. "Sprawiedliwa kara"

wiadomosci.gazeta.pl 22 godzin temu
Nie żyje Weniamin Mazżerin, rosyjski dowódca wojskowy zamieszany w zbrodnie w Buczy na początku pełnoskalowej wojny w Ukrainie w 2022 r. O okolicznościach jego śmierci poinformował ukraiński wywiad wojskowy.
HUR: Sprawiedliwa kara
Wywiad Wojskowy Ukrainy podał, iż podpułkownik Weniamin Władimirowicz Mazżerin "został zlikwidowany" w azjatyckiej części Rosji, daleko od linii frontu. "25 października 2025 roku na terytorium obwodu kemerowskiego państwa-agresora Federacji Rosyjskiej eksplodował samochód, za którego kierownicą znajdował się zbrodniarz wojenny Weniamin Władimirowicz Mazżerin" - przekazali Ukraińcy. I dodali: "Sprawiedliwa kara". 45-letni wojskowy był zamieszany w zbrodnie wojenne w Buczy i innych podkijowskich miejscowościach. Do komunikatu dołączono nagranie, które rozpoczynają sie zdjęciami z Buczy, z 2022 roku, gdzie Rosjanie dokonywali masowych zabójstw na cywilach. Są też ujęcia Mazżerina. Pod koniec materiału widać wojskowego, który prowadzi samochód. Po chwili ten sam samochód wylatuje w powietrze.


REKLAMA


Zbrodnie Rosjan w 2022 roku pod Kijowem
Po ujawnieniu rosyjskich zbrodni wojennych w Buczy, gdy okupanci wycofali się z przedmieść Kijowa, świat zobaczył zdjęcia ofiar masakry - ciała kobiet, dzieci i mężczyzn brutalnie zamordowanych przez Rosjan. Na fotografiach widać martwych mężczyzn leżących na dziedzińcu, niektórych ze związanymi rękami. Raport Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, opublikowany w lipcu 2022 roku, wykazał, iż akty przemocy Rosjan w Ukrainie spełniają kwalifikację zbrodni przeciwko ludzkości. Eksperci szczegółowo opisali przerażające działania sił rosyjskich w kwietniu 2022 roku, dwa miesiące po napaści Rosjan na całe terytorium Ukrainy. W Buczy prokuratorzy odkryli sale tortur, potwierdzili i zebrali dowody na przemoc seksualną i masowe zabójstwa cywilów, także dzieci, dokonywane przez Rosjan.


Zobacz wideo Ukraińcy nie dostali Tomahawków, to zrobili Flamingi


Zmasowany atak Rosjan na Ukrainę
Ostatniej nocy (z 29 na 30 października) Rosjanie uderzyli w Ukrainę. Użyli rakiet i dalekosiężnych dronów. Celowali w obiekty infrastruktury energetycznej. Alarm bombowy ogłaszano na terytorium całej Ukrainy. Dane o eksplozjach i zniszczeniach docierają z kilku regionów. Rosjanie użyli shahedów i pocisków balistycznych między innymi w Zaporożu. Atak trwał tam kilka godzin. Zniszczonych zostało kilka pięter budynku mieszkalnego. Zaatakowano akademik, jest 11 ofiar. Wybuchy słychać było też w obwodzie lwowskim i iwano-frankowskim oraz w Kijowie. W stołecznym obwodzie są zniszczenia obiektów cywilnych i ranni. Rosjanie trafili w obiekty infrastruktury energetycznej. Ukraińskie Ministerstwo Energetyki poinformowało, iż w większości regionów występują przerwy w dostawach prądu.


Więcej wiadomości o wojnie w Ukrainie przeczytasz w najnowszym tekście Władysława Jacenki "Od tego zależy przyszłość wojny w Ukrainie. 'Putin stanie wtedy przed wyborem'".


Źródło:HUR, IAR
Idź do oryginalnego materiału