Transfer Jakuba Kiwiora do FC Porto utknął w martwym punkcie. Polski obrońca musi czekać na finalizację innej transakcji, która może zadecydować o jego przyszłości.
Arsenal prowadzi rozmowy z Bayerem Leverkusen w sprawie sprowadzenia Piero Hincapie. Według informacji Fabrizio Romano, londyński klub uzgodnił już warunki osobiste z reprezentantem Ekwadoru, ale negocjacje dotyczące struktury transferu wciąż trwają.
Problem z formułą transferu
Kanonierzy preferują wypożyczenie z obowiązkiem wykupu stopera z Leverkusen, co nie odpowiada niemieckiemu klubowi. Ta różnica stanowisk blokuje finalizację transakcji i jednocześnie wstrzymuje przenosiny Kiwiora do Porto.
Jak informuje sportowefakty.wp.pl, polski obrońca nie pojawił się w żadnym z pierwszych dwóch meczów Premier League w tym sezonie. Ta marginalizacja w składzie Arsenalu dodatkowo potwierdza, iż klub londyński jest gotowy go sprzedać.
Szczegóły oferty Porto
FC Porto złożyło ofertę opiewającą na około 26-27 milionów euro za polskiego defensora. Kiwior, który dołączył do Arsenalu w styczniu 2023 roku, rozegrał łącznie 68 meczów dla klubu, strzelając 3 gole i notując 5 asyst.
Perspektywy transferu
Według sport.pl, portugalska gazeta "Record" donosi, iż oficjalne ogłoszenie transferu to tylko kwestia czasu. W Porto Kiwior mógłby dołączyć do Jana Bednarka, tworząc polską parę w defensywie klubu.
Romano podkreśla, iż jeżeli Arsenal porozumie się z Bayerem w sprawie Hincapie, Kiwior natychmiast otrzyma zielone światło na przenosiny do Portugalii. Czas jednak ucieka - letnie okienko transferowe powoli zmierza ku końcowi.
Źródła wykorzystane: "weszlo.com", "sport.pl", "sportowefakty.wp.pl" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.