Być może najdotkliwszym przykładem owej krótkowzroczności była wojna w Iraku uznawana za punkt zwrotny w najnowszej polityce Stanów zjednoczonych - moment przesilenia. Choć militarnie Amerykanie gwałtownie obalili reżim Saddama Husajna, to całkowicie zawiedli na linii budowania stabilnego państwa. Decyzje takie jak rozwiązanie armii irackiej i delegalizacja partii Baas doprowadziły do chaosu i wzrostu siły Iranu w regionie. Interwencja pokazała, iż USA przeceniły swoją siłę i zignorowały konsekwencje geopolityczne. Według Łukasza Gadzały Irak był początkiem erozji amerykańskiego przywództwa i jednym z powodów późniejszego sukcesu Donalda Trumpa.
Łukasz Gadzała zwraca uwagę, iż świat stał się bardziej złożony, a hegemon nie jest w stanie egzekwować porządku w takim stopniu jak niegdyś. Ameryka wciąż pozostaje światową potęgą, ale coraz częściej działa nieodpowiedzialnie, co prowadzi do globalnej destabilizacji. Autor przywołuje ideę koncertu mocarstw jako...