Marszałek Sejmu Szymon Hołownia potwierdził, iż w listopadzie ustąpi ze swojego stanowiska, a Polska 2050 otrzyma wówczas funkcję wicepremiera i wicemarszałka Sejmu. Premier Donald Tusk zaproponował również nadanie statusu wicepremiera szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu (KO). Rekonstrukcja rządu ma zostać przeprowadzona jeszcze w tym tygodniu.
Hołownia poinformował na wtorkowym briefingu w Sejmie, iż decyzja o jego odejściu z funkcji marszałka była wielokrotnie omawiana przez liderów koalicji. «Jest rzeczą oczywistą, potwierdzoną przez liderów i wielokrotnie powiedzianą w różnych formatach, przy różnych stołach, przy których siedzieliśmy, iż w momencie, w którym ja odchodzę z funkcji marszałka Sejmu w listopadzie tego roku, żeby zachować balans odpowiedzialności za państwo pomiędzy partiami koalicyjnymi, Polska 2050 będzie miała stanowisko wicepremiera w rządzie i wicemarszałka Sejmu, którym nie będę ja» - oświadczył.
Marszałek potwierdził również informacje mediów o propozycji premiera Tuska dotyczącej nadania statusu wicepremiera Radosławowi Sikorskiemu (KO). Jak podkreślił, szef MSZ ma «pełne papiery», by objąć tę funkcję i jest bardzo dobrym ministrem spraw zagranicznych.
Sikorski zyska na pozycji międzynarodowej
Hołownia zauważył, iż status wicepremiera znacząco wzmocni pozycję negocjacyjną Sikorskiego na arenie międzynarodowej. «Co innego jednak jest w tym kodzie dyplomatyczno-protokolarnym, kiedy przy stole siedzi wicepremier, a co innego kiedy siedzi tylko minister spraw zagranicznych» - wyjaśnił marszałek.
W poniedziałek odbyło się ostatnie spotkanie liderów ugrupowań koalicyjnych przed środową rekonstrukcją rządu. Według wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego, we wtorek premier Tusk prowadzi rozmowy z ministrami, komunikując im zmiany personalne.
Spotkanie trwało prawie cztery godziny
Hołownia przekazał, iż poniedziałkowe spotkanie liderów koalicji było bardzo długie i dynamiczne. «Było bardzo długie i bardzo obfitujące w dynamikę i zwroty akcji» - powiedział, dodając, iż trwało blisko cztery godziny.
Marszałek poinformował, iż jeżeli prezydent wyrazi zgodę, zaprzysiężenie nowych ministrów może nastąpić jeszcze w tym tygodniu. Pierwsze posiedzenie zrekonstruowanej Rady Ministrów również może odbyć się zgodnie z zapowiedzią premiera w najbliższych dniach.
Redukcja stanowisk wiceministerialnych
Hołownia przyznał, iż nie wszystkie kwestie zostały rozstrzygnięte definitywnie, szczególnie w sprawie wiceministrów. Premier planuje redukcję liczby stanowisk wiceministerialnych o około 20 procent, a ministrowie otrzymają większą swobodę w dobieraniu swoich współpracowników.
Według marszałka, dotychczasowa zasada, zgodnie z którą każda partia ma swoich reprezentantów w każdym resorcie, czasem jest funkcjonalna, a czasami dysfunkcjonalna. Skoro rząd nie jest gotowy na model, w którym dana partia odpowiada za resort «od góry do dołu», to większa swoboda ministrów w doborze zespołu jest krokiem w dobrą stronę.
Brak porozumienia ws. mieszkalnictwa
Dopytywany o kwestię mieszkalnictwa, Hołownia przyznał, iż w tej sprawie przez cały czas trwa spór między partiami koalicyjnymi. «Nie doszliśmy do porozumienia, to przyznaję. Będziemy mieli do czynienia dalej, jak sądzę, z tą samą sytuacją, z którą mieliśmy do czynienia tej pory, a więc każdy z nas będzie dążył do rozwiązania tego problemu trochę inną drogą» - powiedział lider Polski 2050.
Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował wcześniej o przesunięciu posiedzenia rządu na piątek, co związane jest z trwającymi przygotowaniami do rekonstrukcji.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.