Gdzie budować nowe domy i mieszkania?

krzysztofturzanski.pl 4 godzin temu

Nie ma w Piekarach Śląskich miejsca, gdzie budowa nowych mieszkań nie wzbudziłaby sprzeciwu. A przecież są one zwyczajnie potrzebne, jeżeli nasze miasto ma się rozwijać. Zapotrzebowanie widać gołym okiem — nowe, wcale nietanie mieszkania znikają z rynku od ręki.

Skąd więc protesty? Mieszkańcy okolicy są „za”, ale… pod warunkiem, iż budować będziemy gdzie indziej.

Weźmy Osiedle Na Lipce. Od lat 90. ten teren był przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową. Plany istniały, były jawne. Kiedy niemal 20 lat temu kupowałem tam mieszkanie, widziałem mapy i ambitne koncepcje rozwoju. Dziś protestują ci, którzy już tu mieszkają. Powstał choćby profil „NIE dla developerki na Lipce”.

Tak, przez lata koncepcje się zmieniały. Charakter osiedla też się zmieniał. Ale nie można udawać, iż zabudowa nie była planowana. jeżeli choćby w takim miejscu nie można budować, to gdzie?

Przykładów jest więcej. Londnera — baraki, pełniące rolę miejskich slamsów, zastąpione zostały przez nowoczesne mieszkania. Zmiana zdecydowanie na plus, a mimo to — protest. Długosza — protest. Wojska Polskiego — protest. Osiedle Wieczorka – zabudowa na osiedlu wielorodzinnym – protest. Blok przy Netto – protest. Pod Lipami – protest. Tereny w okolicy Kopca Wyzwolenia — sprzeciw. A wszystko to przecież inwestycje na działkach przeznaczonych pod mieszkaniówkę.

Zabudowa jednorodzinna? Też nie ma lekko. Przy zmianie planu zagospodarowania dla Kozłowej Góry — protest.

Piekary Śląskie muszą się rozwijać. Tak jak każde inne miasto. Potrzebujemy nowych mieszkań i domów. Także tych dostępnych cenowo — dla młodych, dla osób, których nie stać na kredyt. Dlatego chcemy zrealizować projekt TBS przy ul. Kamiennej i na terenach po kopalni Julian. I oba te projekty już teraz budzą sprzeciw.

Działkowicze nie chcą zabudowy działki przy Kamiennej. Przygotowali protest. Zbierają podpisy. Szanuję te głosy. Jednak warto pamiętać, iż kiedy na Józefie miały powstać kilkadziesiąt lat temu domki szeregowe – mieszkańcy “starej Józefki” także protestowali. A jednak szeregówki powstawały. I od kilkudziesięciu lat mieszkają tu ludzie, którzy nikomu krzywdy nie zrobili. Nic złego się nie stało. Zwyczajnie Józefka się rozrosła. I po raz kolejny nieco się powiększy.

Warto także przypomnieć, iż teren przy ulicy Kamiennej to działka budowlana, prywatna. A planowana zabudowa jest zgodna z prawem. jeżeli miasto zrezygnuje z projektu TBS na tym terenie, inwestor i tak wybuduje mieszkania — tylko iż będą one dostępne wyłącznie komercyjnie.

Dlatego zamiast emocji — fakty. Piekary się zmieniają. I będą się zmieniać. Potrzebujemy mieszkań. Potrzebujemy perspektyw dla młodych. Mam nadzieję, iż TBS-y powstaną, dadzą szansę na rozwój młodym ludziom, młodym rodzinom i iż będą początkiem czegoś większego.

Razem zmieniamy Piekary Śląskie!

.

PS. Na drugim biegunie oczkiwańmamy wszystkich tych, którzy oczekują, iż zatrzymamy wyludnianie się Piekar Śląskich, iż stworzymy warunki dla młodych i rodzin, których nie stać na własne mieszkanie. Tego nie da się osiągnąć bez budowy nowych domów i mieszkań.

Piekary są dziś atrakcyjne do zamieszkania. Zmiany, które zachodzą w mieście, przyciągają nowych mieszkańców — widać to po wzrastających cenach i dużym zainteresowaniu działkami. To jest nasz czas. Musimy go wykorzystać. Nowi mieszkańcy to nowe podatki, a z nich – kolejne inwestycje i dalszy rozwój miasta.

Idź do oryginalnego materiału