W domach i mieszkaniach byłego premiera Irakliego Garibaszwilego, byłego szefa Służby Bezpieczeństwa Państwowego Grigola Liluaszwilego oraz byłego prokuratora generalnego Otara Parcaladzego przeprowadzono rewizje — poinformowała Prokuratura Generalna Gruzji.
W wyniku przeszukań przeprowadzonych w domach Garibaszwilego, Liluaszwilego i Parcaladzego, a także osób z nimi powiązanych i innych byłych urzędników, zabezpieczono 7 002 200 dolarów amerykańskich oraz 136 000 lari w gotówce. Poinformowano o tym podczas briefingu w Służbie Bezpieczeństwa Państwowego (SBP).
Według danych tej instytucji, oprócz gotówki skonfiskowano 198 sztuk biżuterii i zegarków, kosztowne obrazy, dokumentację liczącą kilka tysięcy stron, 50 telefonów komórkowych oraz 119 urządzeń elektronicznych.
Prokuratura nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy ani nie podała, na podstawie jakich artykułów wszczęto śledztwo. Później SBP poinformowała, iż w tej chwili nikt nie jest przesłuchiwany ani nie został zatrzymany.
W mediach regularnie pojawiały się doniesienia o możliwym zatrzymaniu byłego premiera i byłego lidera partii rządzącej Irakliego Garibaszwilego oraz byłego szefa SBP Grigola Liluaszwilego w związku ze sprawami korupcyjnymi. Zatrzymano już szereg byłych współpracowników i urzędników Gruzińskiego Marzenia, w tym byłego ministra obrony Dżuanszera Burczuladzego oraz jego szwagra, a także byłego wiceministra gospodarki Romeo Mikautadzego. Poszukiwany jest również Bicziko Paikidze, którego synem chrzestnym jest były szef SBP Grigol Liluaszwili.
Nazwisko Grigola Liluaszwilego pojawiło się w mediach także w kontekście wydarzeń z 4 października. Według źródeł telewizji Formula działał on jako podwójny agent — utrzymywał kontakt z opozycją, jednocześnie informując o jej działaniach władze. Premier Irakli Kobachidze wcześniej oświadczył, iż pewien były członek Marzenia faktycznie współpracował z opozycją, ale nie podał jego nazwiska.
Otar Parcaladze pełnił funkcję prokuratora generalnego Gruzji w okresie listopad –grudzień 2013 roku. W 2023 roku USA nałożyły na niego sankcje, uzasadniając to „wzmacnianiem rosyjskich wpływów w Gruzji”. Według mediów, mieszkając w Moskwie i utrzymując kontakty z rosyjską elitą polityczną Parcaladze, przez cały czas utrzymuje bliskie relacje z rządem Marzenia. Po nałożeniu amerykańskich sankcji prezydent Salome Zurabiszwili pozbawiła go obywatelstwa, a wtedy zmienił nazwisko na Parcaladze-Romanow. 9 maja 2025 roku był wśród gości Parady Zwycięstwa na Placu Czerwonym w Moskwie. Sankcje wobec niego nałożyły również Wielka Brytania i Litwa.
Źródło: ekhokavkaza.com
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
