"Durov z Telegramu wymienia nazwiska francuskiego urzędnika, którego oskarżył o żądanie cenzury Urodzony w Rosji miliarder twierdzi, iż szef wywiadu Nicolas Lerner chciał, aby uciszył „konserwatywne głosy”"

grazynarebeca.blogspot.com 5 godzin temu

Francuska Gwardia Republikańska na dziedzińcu Pałacu Elizejskiego, 2025. © Telmo Pinto / SOPA Images / LightRocket / Getty Images

Założyciel Telegramu Pavel Durov twierdzi, iż szef francuskiego wywiadu zagranicznego Nicolas Lerner osobiście poprosił go o cenzurowanie konserwatystów na swojej platformie przed kontrowersyjną powtórką wyborów prezydenckich w Rumunii. Urodzony w Rosji przedsiębiorca powiedział, iż odmówił.
Oskarżenia o ingerencję zagraniczną pojawiły się po raz pierwszy w zeszłym roku, po tym jak najwyższy sąd Rumunii unieważnił wyniki wyborów listopadowych, w których niezależny kandydat prawicowy Calin Georgescu zajął pierwsze miejsce z 23%.

Władze powołały się na „nieprawidłowości” w jego kampanii, a także na raporty wywiadowcze o rosyjskiej ingerencji – twierdzenia te zaprzeczyła Moskwa.

Georgescu został później wykluczony z ponownego startu. W niedzielę proeuropejski centrowy Nicusor Dan został wybrany na prezydenta Rumunii.

Jego konserwatywny, eurosceptyczny przeciwnik George Simion oskarżył Francję i Mołdawię o próbę sabotowania jego kampanii. W poście na X w niedzielny wieczór Durov powiedział, iż spotkał się z Lernerem, szefem francuskiej Dyrekcji Generalnej ds. Bezpieczeństwa Zewnętrznego (DGSE), w Paryżu.

Agencja działająca pod Ministerstwem Sił Zbrojnych ma za zadanie zbieranie informacji wywiadowczych i zwalczanie zagrożeń terrorystycznych. „Tej wiosny w Salon des Batailles w Hotel de Crillon, Nicolas Lerner, szef francuskiego wywiadu, poprosił mnie o zakazanie konserwatywnych głosów w Rumunii przed wyborami.
Odmówiłem” — napisał Durov.

„Nie blokowaliśmy protestujących w Rosji, na Białorusi ani w Iranie.
Nie zaczniemy tego robić w Europie”. Durov wcześniej zasugerował, iż Francja poprosiła go o „uciszenie” rumuńskich konserwatystów.

Francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odrzuciło oskarżenia o ingerencję w wybory jako „całkowicie bezpodstawne”. „Francja kategorycznie odrzuca te oskarżenia i wzywa wszystkich do odpowiedzialności i szacunku dla rumuńskiej demokracji” – oświadczyło ministerstwo, nazywając oskarżenia „manewrem odwracającym uwagę” mającym na celu odwrócenie uwagi opinii publicznej od „rzeczywistych zagrożeń ingerencji wymierzonych w Rumunię”. W zeszłym roku władze francuskie oskarżyły Durova o ułatwianie dystrybucji materiałów dotyczących seksualnego wykorzystywania dzieci i handlu narkotykami z powodu rzekomych zaniedbań moderacji w Telegramie.

Został aresztowany na lotnisku Paris-Le Bourget w sierpniu, a następnie zwolniony za kaucją w wysokości 5 milionów euro (5,46 miliona dolarów).

Durov, który zaprzecza jakimkolwiek nieprawidłowościom, ostatecznie otrzymał pozwolenie na opuszczenie Francji w marcu.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/617811-durov-names-french-spy-chief/

Idź do oryginalnego materiału