Drony w pobliżu lotniska to działanie Rosji? Polski generał nie chce nikogo oskarżać
Zdjęcie: Foto: PAP/Albert Zawada
– Ktoś wszedł w przestrzeń, która była nie do końca zabezpieczona i obserwowana, wykonał saturację, czyli sprawdzenie, jak wygląda zabezpieczenie lotniska, i odleciał – powiedział gen. Mirosław Bodnar, dowódca Wojsk Bezzałogowych Systemów Uzbrojenia, komentując na antenie RMF FM incydent, do którego doszło w pobliżu lotniska w Kopenhadze. Według niego, gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Polsce, drony zostałyby rozpoznane.







![Łączność satelitarna osią odporności państwa [ANALIZA]](https://cdn.defence24.pl/2025/09/02/1200xpx/i2Ww2OUqSzCXn5MbPVEZzKpcEZDrM8wft0mfyk2C.dyni.jpg)




