Dobra wiadomość dla polskich rolników. Koniec liberalizacji w handlu z Ukrainą

euractiv.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/rolnictwowpr/news/dobra-wiadomosc-dla-polskich-rolnikow-koniec-liberalizacji-w-handlu-z-ukraina/


Unia Europejska zawarła długoterminowe porozumienie handlowe z Ukrainą. Kończy ona okres związanej z wojną liberalizacji handlu, której skutki w Polsce i innych krajach regionu wywołały masowe protesty rolników.

Komisarz UE ds. handlu Maroš Šefčovič oraz komisarz ds. rolnictwa Christophe Hansen ogłosili wczoraj (30 czerwca) porozumienie, określając je mianem „przewidywalnego” i „wzajemnego” paktu. Nie ujawnili jednak uzgodnionych kontyngentów ani wielkości importu. Jak dodał Šefčovič, szczegóły zostaną dopracowane „w nadchodzących dniach”.

Nowe porozumienie zastępuje tzw. autonomiczne środki handlowe (ATM), które od 2022 roku umożliwiały bezcłowy import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Środki te wygasły 5 czerwca, co tymczasowo przywróciło zasady handlu sprzed wojny.

ATM-y wywołały w Polsce i kilku innych krajach ogromne protesty rolników. Spowodowały bowiem masowy napływ na rynki tych państw taniej ukraińskiej żywności różnej jakości, nie zawsze spełniającej unijne standardy produkcyjne. To odbiło się na cenach i popycie na krajowe produkty.

W obliczu trudnej sytuacji i nasilających się protestów polski rząd (jeszcze rząd PiS, ale rząd Donalda Tuska to utrzymał) wprowadził jednostronny zakaz importu zbóż z Ukrainy, zezwalając wyłącznie na tranzyt, czym naraził się nie tylko Kijowowi, ale i Brukseli. Polityka handlowa jest bowiem wyłączną kompetencją UE.

Nowe ramy, podzielone na trzy poziomy, przewidują bardzo ograniczone otwarcie rynku UE na produkty uznawane za „wrażliwe” przez państwa członkowskie, takie jak jaja, drób, cukier, pszenica, kukurydza czy miód – wszystkie objęte niewielkimi wzrostami kontyngentów.

Druga kategoria towarów obejmuje towary, których kontyngenty zostaną zwiększone do najwyższych poziomów od początku wojny.m.in. masło, odtłuszczone mleko w proszku, słód, gluten, owies i jęczmień

Trzecia grupa towarów zostanie całkowicie objęta liberalizacją. Obejmuje ona m.in. pełne mleko w proszku, mleko fermentowane, grzyby oraz sok winogronowy.

KE nie chciała drażnić polskich rolników?

Minister rolnictwa Ukrainy stwierdził sarkastycznie, iż zarządzanie krajową produkcją wymaga „znajomości kalendarza wyborczego w państwach członkowskich UE”.

Jak poinformował Šefčovič, negocjacje zakończyły się w miniony weekend niecały miesiąc po ich formalnym rozpoczęciu. Krytycy oskarżają jednak Unię o celowe opóźnianie rozmów, by nie drażnić polskich rolników przed wyborami prezydenckimi.

Porozumienie ma charakter dwustronny, ponieważ także europejscy rolnicy zyskają szerszy dostęp do rynku ukraińskiego – m.in. w przypadku wieprzowiny, drobiu i cukru.

Hansen podkreślił jednak, iż szerszy dostęp Ukrainy do rynku UE jest warunkowany dostosowaniem się Kijowa do unijnych przepisów rolnych do 2028 roku – w tym w zakresie dobrostanu zwierząt i stosowania pestycydów. – To zobowiązanie doskonale wpisuje się również w drogę Ukrainy do członkostwa w UE – dodał.

Porozumienie zawiera również klauzule ochronne, które umożliwiają wprowadzenie ograniczeń handlowych, jeżeli unijne rynki – lub choćby poszczególne państwa członkowskie – doświadczą zakłóceń, takich jak w ostatnich latach.

– Zarówno unijni, jak i ukraińscy producenci zasługują na stabilną i przewidywalną podstawę dalszego rozwoju handlu dwustronnego – powiedział Hansen. Ostateczny tekst umowy po publikacji trafi do Rady UE do ratyfikacji.

Jeśli do niej dojdzie, to jednak nie Polska, a już Dania, która dzisiaj obejmuje prezydencję w tym gremium, będzie mogła to zapisać jako swój sukces.

Idź do oryginalnego materiału