
To była jego pasja, życiowa misja i praca. Pomagał po wybuchu wojny w Ukrainie, trzęsieniach ziemi w Turcji i Maroku. Ostatnio pomagał w Strefie Gazy, gdzie ludzie umierają z głodu. 35-letni Damian Soból i sześcioro innych wolontariuszy zginęli w izraelskim ataku na konwój humanitarny w Strefie Gazy. Z całego świata do rodzin płyną kondolencje.