Czy Putin zaatakuje Polskę? Eksperci ostrzegają: „Ryzyko nie jest zerowe”

warszawawpigulce.pl 3 godzin temu

Sytuacja geopolityczna na Wschodzie staje się coraz bardziej napięta. W miarę jak wojna w Ukrainie przedłuża się, a Kreml gra coraz ostrzejszą retoryką, pojawiają się pytania, które jeszcze niedawno wielu uważało za absurdalne: czy Polska może stać się kolejnym celem Rosji?

Fot. Warszawa w Pigułce

Coraz bliżej naszej granicy

Ataki dronowe w pobliżu polskiej przestrzeni powietrznej, incydenty na granicy z Białorusią, a także aktywność rosyjskich służb wywiadowczych w Europie Środkowej każą poważnie traktować zagrożenie. Choć Polska należy do NATO, co zapewnia silne gwarancje obronne, to eksperci wojskowi nie pozostawiają złudzeń – sytuacja może się gwałtownie zmienić, jeżeli Rosja uzna, iż zyski przeważają nad kosztami.

Czy Putin zaryzykuje starcie z NATO?

Zgodnie z Artykułem 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, atak na jedno państwo członkowskie oznacza atak na wszystkich. W teorii to skuteczna zapora odstraszająca. W praktyce jednak, Rosja może dążyć do „wojny hybrydowej” – serii prowokacji, działań destabilizacyjnych, cyberataków czy incydentów z udziałem najemników, które będą trudne do zakwalifikowania jako formalny atak.

Według analiz Ośrodka Studiów Wschodnich, Kreml testuje cierpliwość Zachodu, badając jego reakcje na coraz śmielsze działania – zarówno militarne, jak i propagandowe. Polska, jako kraj graniczny, znajduje się na pierwszej linii tego starcia.

Co mówi rząd?

Polski rząd i wojsko regularnie informują o wzmacnianiu wschodniej granicy, zakupach nowego sprzętu i budowie zapory obronnej. Choć oficjalnie uspokaja się opinię publiczną, to coraz częściej podkreśla się konieczność gotowości na scenariusze, które jeszcze niedawno wydawały się mało prawdopodobne.

Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało zwiększenie liczby żołnierzy oraz utworzenie nowych jednostek wojskowych przy granicy z Białorusią i Obwodem Kaliningradzkim. Ćwiczenia wojskowe w regionie realizowane są z większą częstotliwością, a kooperacja z USA i Niemcami w zakresie obrony powietrznej została zacieśniona.

Czy Polacy są przygotowani?

Badania opinii publicznej pokazują, iż rosną obawy społeczeństwa. Coraz więcej osób interesuje się tematami bezpieczeństwa, obrony cywilnej i działań w przypadku ewentualnego zagrożenia. Rośnie sprzedaż zapasów żywności, agregatów prądotwórczych i apteczek pierwszej pomocy.

Choć nie ma powodu do paniki, eksperci doradzają ostrożność i podstawową gotowość – szczególnie w świetle rosnących napięć regionalnych i nieprzewidywalnych decyzji Kremla.

Podsumowanie – czy realnie grozi nam atak?

  • Bezpośredni atak militarny na Polskę przez Rosję jest mało prawdopodobny – ale nie niemożliwy.

  • Większe zagrożenie stanowią działania destabilizujące: cyberataki, dezinformacja, prowokacje hybrydowe.

  • NATO pozostaje największą tarczą obronną, ale scenariusze kryzysowe nie mogą być wykluczone.

  • Polska wzmacnia swoje siły zbrojne i infrastrukturę obronną.

  • Społeczeństwo powinno być świadome, ale nie zastraszone.

Idź do oryginalnego materiału