"Co stoi na przeszkodzie wielkiemu kompromisowi w sprawie Ukrainy?"

grazynarebeca.blogspot.com 4 godzin temu

Autor: Tyler Durden

niedziela, sie 17, 2025 - 01:50 AM

Autor: Andrew Korybko za pośrednictwem Substack,

Na Zełenskim spoczywa teraz obowiązek odwzajemnienia powszechnie postrzeganej gotowości Putina do kompromisu na rzecz pokoju.

Putin i Trump publicznie potwierdzili, iż znaleźli wiele wspólnych płaszczyzn podczas trzygodzinnych rozmów w Anchorage, ale nie osiągnięto wielkiego kompromisu w sprawie Ukrainy z powodu "kilku dużych [punktów]... Jedna z nich jest prawdopodobnie najważniejsza", które według Trumpa pozostają nierozwiązane. Potwierdzenie przez Putina konieczności "wyeliminowania głównych przyczyn konfliktu" i wspomnienie przez Trumpa, iż Zełenski "będzie musiał się zgodzić" z tym, co do tej pory osiągnęły Stany Zjednoczone, silnie wskazują na to, co to może być.

Przypomnijmy, iż oficjalne cele Rosji w tym konflikcie to:

  1. zdemilitaryzować Ukrainę; denazować ją;

  2. przywrócić neutralność konstytucyjną kraju;

  3. i uzyskać rozpoznanie rzeczywistości w terenie.

Putin zasugerował, iż ostatnio stał się bardziej elastyczny, co prawdopodobnie było przynajmniej częściowo odpowiedzialne za to, dlaczego on i Trump właśnie się spotkali, a także za pozytywną ocenę ich rozmów przez Trumpa, więc mógł hipotetycznie pójść na kompromis w sprawie jednego, niektórych lub wszystkich tych celów.

To sprawia, iż na Zełenskim spoczywa obowiązek odwzajemnienia się.

W kolejności, w jakiej wymieniano cele Putina, Trump prawdopodobnie oczekuje, iż Zełenski zgodzi się na:

  • ograniczyć liczebność swoich sił zbrojnych po zakończeniu konfliktu;

  • skłonić Radę do kryminalizacji gloryfikacji ukraińskich nazistowskich kolaborantów z czasów II wojny światowej i/lub uchylenia antyrosyjskiego ustawodawstwa;

  • skłonić je do usunięcia poprawki do konstytucji z 2019 r. dotyczącej ubiegania się o członkostwo w NATO;

  • i/lub zmienić konstytucję, aby łatwiej było zrzekać się ziem bez konieczności uprzedniego przeprowadzenia udanego ogólnoukraińskiego referendum w tej sprawie.

Trump powiedział również, iż "wezwie NATO", prawdopodobnie odnosząc się do przywódców kluczowych państw NATO, którzy najwyraźniej oczekują, iż ułatwią osiągnięcie wielkiego kompromisu poprzez odpowiednio:

  • zgadzając się na nierozmieszczanie wojsk na Ukrainie lub zgadzając się na ograniczenie wywozu broni do Ukrainy;

  • "twórcze zachęcanie" Rady do uchwalenia wyżej wymienionych reform społeczno-politycznych, neutralności i/lub cesji terytorialnej (np. grożenie ograniczeniem pomocy, jeżeli tego nie zrobią);

  • i/lub wyraźnie deklarują, iż nie będą już zatwierdzać kandydatury Ukrainy do członkostwa w NATO.

Mogą jednak nie zrobić tego chętnie, więc możliwe, iż Trump mógłby:

  • znacznie ograniczyć lub choćby zrezygnować ze skali planu z połowy lipca, polegającego na sprzedaży NATO nowej amerykańskiej broni w celu przekazania jej Ukrainie;

  • zagrozić zerwaniem wszelkich więzi wojskowych z każdym krajem, który rozmieszcza wojska na Ukrainie;

  • zagrozić nałożeniem kolejnych ceł na kraje, które nie "twórczo zachęcają" Rady do uchwalenia wyżej wymienionych reform;

  • i/lub zagrozić zmniejszeniem roli USA w NATO, jeżeli państwa członkowskie nie zadeklarują wyraźnie sprzeciwu wobec przystąpienia Ukrainy do NATO.

Jeśli Trump i jego podwładni z NATO przekonają Zełenskiego, by zgodził się na niektóre z tych kompromisów, Putin może zgodzić się na:

  • Ukraina utrzymuje większą armię niż to, co uzgodniono w projekcie traktatu pokojowego z wiosny 2022 r.;

  • nie dążyć do pełnej denazyfikacji (np. milcząco godząc się na to, iż ślady tej ideologii pozostaną w społeczeństwie ukraińskim);

  • nie sprzeciwiać się ograniczonej współpracy dwustronnej Ukrainy z członkami NATO;

  • i/lub bezterminowo zamrozić roszczenia terytorialne Rosji (tj. przez cały czas je utrzymywać, ale nie realizować ich aktywnie).

Ta droga do wielkiego kompromisu może zostać wykolejona przez: ukraińską prowokację fałszywej flagi przeciwko ludności cywilnej, która zwraca Trumpa przeciwko Rosji; prowokacja pod fałszywą flagą w innych miejscach, np. na Morzu Bałtyckim, w tym samym celu; i/lub jakiekolwiek poważne rozszerzenie rosyjskiej kampanii lądowej poza sporne regiony.

Trump może nie dać się zwieść fałszywej fladze, a Putin może ograniczyć zakres operacji specjalnej jako "gest dobrej woli", więc pokój jest możliwy, jeżeli Zełenski ostatecznie zgodzi się na kompromis.




Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.blogger.com/
Idź do oryginalnego materiału