Bukareszt chce kawałka europejskiego tortu zbrojeniowego. Minister obrony stawia UE warunek: bez nowych fabryk w Rumunii nie będzie zakupów broni
            
                        Zdjęcie: Mundur rumuńskiego żołnierza (zdjęcie ilustracyjne)            
            
            
            
            
                            
                        Rumunia chce, aby intensywny proces zbrojeń w Europie przyniósł korzyści wszystkim krajom UE, a nie tylko największym z nich. — Ogromny wzrost wydatków na obronność i zamówień na broń, który przewiduje się w najbliższych latach, powinien przełożyć się na nowe fabryki i miejsca pracy również w Bukareszcie — twierdzi minister obrony Rumunii Liviu-Ionut Moteansu. Jak przekonuje, jego kraj ma wiele atutów, które może zaoferować producentom broni.                                
                    
        
    















