Podczas nocnego lotu szkoleniowego śmigłowiec Mi-2 z 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych musiał wczoraj awaryjnie lądować. W maszynie uległa uszkodzeniu goleń przednia. Nikt z załogi nie ucierpiał. Zdarzenie miało miejsce na terenie powiatu inowrocławskiego. Wyjaśnieniem sprawy zajmie się m.in. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Zdjęcie ilustracyjne. Śmigłowiec Mi-2.
Do awaryjnego lądowania doszło we wtorek około godziny 21. w rejonie miejscowości Złotniki Kujawskie. – Śmigłowiec Mi-2 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych wykonywał lot szkoleniowy z użyciem noktowizji – wyjaśnia kpt. Iwona Kloskowska, rzecznik prasowy 1 BLWL. I jak dodaje, lądowanie miało miejsce na polu – 200 m od drogi i nie stanowiło zagrożenia dla okolicznych zabudowań.
Na pokładzie było dwóch pilotów. Żaden z nich nie ucierpiał. W maszynie uszkodzeniu uległa goleń przednia.
