Sytuacja na froncie w Pokrowsku jest trudna. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, iż na tym kierunku skoncentrowało się około 170 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Niemal całe miasto stało się "strefą szarą", gdzie realizowane są intensywne walki. W samym Pokrowsku przebywa około 200 rosyjskich wojskowych, którzy infiltrowali ukraińskie pozycje.
Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami podkreślił skalę zagrożenia: «Sytuacja na kierunku pokrowskim jest trudna. Na tym kierunku skoncentrowało się 170 tys. wrogich żołnierzy. To bardzo dużo». Prezydent wskazał na masową koncentrację sił wroga w tym rejonie.
Mimo trudnej sytuacji Zełenski zapewnił, iż żadne ukraińskie jednostki nie zostały okrążone. Z jego porannej rozmowy z głównodowodzącym ukraińskiej armii wynika, iż «sytuacja nie uległa zmianie i nie doszło do okrążenia jednostek broniących Pokrowska».
Operacja oczyszczania miasta
7. Korpus Ukraińskich Wojsk Desantowo-Szturmowych poinformował w piątkowym komunikacie: «w Pokrowsku znajduje się około 200 rosyjskich żołnierzy. Siły przeciwnika próbują umocnić się na pozycjach w północnej części miasta i uniemożliwić działania ukraińskiej logistyki. w tej chwili trwa operacja "oczyszczania" miasta z rosyjskich wojskowych, którym udało się przeniknąć do Pokrowska». Rosyjskie siły prowadzą również działania ofensywne na północ od Pokrowska i Myrnohrada, próbując okrążyć ukraińskie jednostki.
Pokrovsk ma najważniejsze znaczenie strategiczne. Aglomeracja Pokrovsk-Myrnohrad stanowi trzecią i faktycznie ostatnią linię obrony przed obwodem dniepropetrowskim. Utrata miasta otworzyłaby rosyjskim siłom drogę w kierunku Dniepru, oddalonego o około 200 kilometrów.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).
