10 LIS: Europa przygotowuje się do fali nacjonalizacji Rosyjskich rafinerii. | RFU News

migranciwpolsce.pl 2 godzin temu



Subskrybuj naszą stronę z wiadomościami i uzyskaj dostęp do ekskluzywnych strategicznych i taktycznych raportów: https://www.rfunews.com/pricing
Odwiedź naszą stronę: https://www.rfunews.com

Dzisiaj najważniejsze wiadomości pochodzą z Europy.

Rządy na całym kontynencie przygotowują się do przejęcia lub nacjonalizacji rosyjskich aktywów energetycznych po tym, jak nowe sankcje amerykańskie zmusiły Lukoil do likwidacji swoich zagranicznych udziałów.
To, co zaczęło się jako wycofanie się jednej firmy, przerodziło się w kontynentalną zmianę, w wyniku której rządy od Berlina po Belgrad stoją przed tym samym pytaniem: czy zaryzykować sankcje, czy też po prostu wywłaszczyć rosyjską infrastrukturę paliwową.

Nowe sankcje Waszyngtonu należą do najbardziej znaczących dotychczas, ponieważ są skierowane przeciwko wszystkim europejskim podmiotom przez cały czas współpracującym z rosyjskimi spółkami naftowymi, co sprawia, iż dalsze prowadzenie działalności jest ryzykowne pod względem prawnym i niemożliwe pod względem finansowym.
Jak pamiętacie z poprzednich raportów, Lukoil był pierwszą ofiarą, zmuszoną do sprzedaży swoich rafinerii w Bułgarii, Rumunii, Holandii i Stanach Zjednoczonych.
Europejska działalność firmy przynosiła kiedyś miliardy przychodów, ale jej szybkie wycofanie się stworzyło precedens; w tej chwili poddawane są przeglądowi wszystkie kontrolowane przez Rosję rafinerie i dystrybutorzy w Europie.
Aby uniknąć sankcji wtórnych, rządy opracowują środki nadzwyczajne, od nacjonalizacji po przymusową sprzedaż.

Najbardziej znaczącym przypadkiem są Niemcy, ponieważ Berlin rozważa pełną nacjonalizację Rosnieft Deutschland, która kontroluje rafinerie w Schwedt i Karlsruhe, obiekty odpowiedzialne za około jedną piątą dostaw paliwa w Niemczech.
Spółka znajduje się pod zarządem rządowym od 2022 r., ale nowe sankcje skłaniają rząd do rozważenia przejęcia jej na stałe przez państwo.
Urzędnicy twierdzą, iż posunięcie to jest konieczne, aby chronić bezpieczeństwo i zapobiec paraliżowi finansowemu kluczowego ogniwa łańcucha dostaw.
Sama Schwedt zaopatruje w paliwo stolicę i dużą część wschodnich Niemiec.
Wszelkie zakłócenia w tym zakresie grożą niedoborami, protestami i reakcją polityczną.

W Serbii kryzys pozostało poważniejszy, ponieważ 56% udziałów w krajowej spółce naftowej NIS przez cały czas należy do podmiotów powiązanych z Gazpromem, a w tej chwili spółka ta stoi w obliczu wtórnych sankcji ze strony Stanów Zjednoczonych.
Departament Skarbu zawiesił jej dostęp do międzynarodowej bankowości i ostrzegł, iż dostawy rurociągiem Janaf w Chorwacji zostaną wstrzymane, o ile nie zostanie rozwiązana kwestia rosyjskiego udziału w spółce.
Prezydent Aleksandar Wucic przyznał, iż nacjonalizacja jest ostatecznością, ale przyznaje, iż może nie mieć innego wyboru.
NIS zapewnia prawie 10% dochodów budżetu Serbii, a jej rafineria w Pancewo wyczerpie zapasy ropy w ciągu kilku tygodni, o ile nie dojdzie do porozumienia.
Zamknięcie rafinerii spowodowałoby, iż kraj pozostałby bez paliwa przed zimą, zmuszając Belgrad do wyboru między przetrwaniem gospodarczym a politycznymi powiązaniami z Moskwą.

Sytuacja Bułgarii przebiega podobnie, z pewnym strategicznym zwrotem akcji, ponieważ rafineria Burgas należąca do Lukoilu, która dostarcza około 80 procent paliwa w kraju, była już przygotowywana do sprzedaży w ramach szerszego wycofywania się Lukoilu z aktywów zagranicznych.
Obecnie Sofia zamierza wykorzystać tę sytuację i kupić rafinerię, potencjalnie po znacznie obniżonej cenie, zanim nowe sankcje amerykańskie całkowicie zamrożą tę transakcję.
Rząd zwrócił się do Waszyngtonu o tymczasowe zwolnienie, aby utrzymać stabilność działalności, ostrzegając, iż każde wstrzymanie może spowodować niedobory i niepokoje społeczne.
Przez lata Burgas symbolizowało gospodarczą pozycję Moskwy w Unii Europejskiej.
Teraz może stać się własnością państwa, nabytą na warunkach Europy, a nie Rosji.

Węgry natomiast pozostają najbardziej niechętne do podjęcia działań, ponieważ premier Wiktor Orban przez cały czas pogłębia więzi energetyczne z Moskwą pomimo wielokrotnych ostrzeżeń ze strony Waszyngtonu i Brukseli.
Amerykański wysłannik Matthew Whitaker stwierdził, iż Budapeszt nie powinien otrzymać wyjątku od sankcji, o który zabiegają węgierscy urzędnicy, zauważając, iż Węgry nie podjęły żadnych aktywnych kroków w celu zmniejszenia zależności od rosyjskiej ropy.
Urzędnicy ostrzegali nawet, iż rurociąg dostarczający Węgrom rosyjską ropę nie pozostanie otwarty w nieskończoność.
Zamiast zmienić kurs, Orbán planował spotkać się z Trumpem w Waszyngtonie, aby uzyskać ochronę przed sankcjami, co podkreśla rosnącą izolację Węgier w ramach europejskiej polityki energetycznej.

Dla Europy fala nacjonalizacji stanowi strategiczną konsolidację suwerenności energetycznej.

Źródło: Raporty z Ukrainy

Idź do oryginalnego materiału